Pasta jajeczna jest naszym numerem jeden z wszelkich smarowideł i past do kanapek.
Robię jej najwięcej jak się da - pamiętając jednak, że szybko się psuje i trzeciego dnia (choćby w lodówce) nie jest już dobra.
Dodaję do niej koperek lub szczypiorek - albo jedno i drugie.
I nieodmiennie zawsze słyszę "Tylko daj dużo majonezu!"
Strasznie mi wstyd, bo kiedy jeszcze potrafiłam zrobić zupę smakującą jak pomyje zdarzało nam się kupować taką pastę w Tesco.
A przecież wystarczy tylko ugotować jajka i dorzucić majonez!
Pasta jajeczna
- jajka (u nas około 8),
- majonez (2 łyżki),
- sól, pieprz,
- koperek i szczypiorek - posiekane
Jajka ugotować na twardo, ostudzić i obrać.
Zetrzeć na tarce na największych oczkach.
Dorzucić majonez, przyprawić.
Całość wymieszać.
Pyszna!
OdpowiedzUsuńTeż lubię :)
Usuńja mam na tapecie ostatnio pastę z suszonych pomidorów :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad zakupem suszonych pomidorów, bo jeszcze nie próbowałam...
Usuńpycha!:)ja dodaję jeszcze ser żółty:)
OdpowiedzUsuńTak nie próbowałam :)
UsuńTak jeszcze nie próbowałam :)
UsuńU nas czegoś takiego nie ma, nie je się. Ewentualnie robi się pastę z jajek i makreli, ale żeby jajeczną to pierwszy raz słyszę. Ale zrobię sobie jutro na śniadanie :D
OdpowiedzUsuńZ makrelą też lubię, ale ta jest najprostsza :D
Usuń
OdpowiedzUsuńTę pastę łączę z mascarpone - super !
Serdeczności;-)
Świetny pomysł na zamiennik majonezu :)
Usuń