Jak często mając na podorędziu mięso mielone przychodzi Wam do głowy, żeby nie smażyć kotleta, a go...ugotować?
Mi jakoś zaskakująco rzadko.
A szkoda i niby czemu? Przecież takie pulpeciki są równie smaczne, a znacznie zdrowsze niż te smażone na oleju...
Podaję dziś przepis z nadzieją, że kogoś zainspiruje do tej zdrowszej (a nie zawsze oczywistej) wersji...
Pulpeciki z mielonego gotowane w bulionie
(dla 2-4 osób)
- 400 - 500 g mielonego mięsa z indyka lub wieprzowego,
- cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- łyżka majeranku,
- sól, pieprz, czerwona papryka,
- ewentualnie tarta bułka,
- jajko
- 1-15, litra bulionu
Cebulę posiekać w drobną kostkę, wrzucić do mięsa. Czosnek też przecisnąć do mięsa.
Dodać majeranek, sól, pieprz, paprykę, wbić jajko i wsypać bułkę. Całość dokładnie wyrobić - musi być gęste, żeby pulpety się nie rozpadły w garnku.
Bulion zagotować, wrzucać do niego klopsiki i gotować około 5-10 min. (w zależności od wielkości.
Bulion pozostały po gotowaniu można zagęścić i dodać np. koncentrat, a później wykorzystać jako sos.
Podawać z ziemniakami / ryżem /kaszą... U nas akurat był nadmiar makaronu, więc stanęło na nim...
Uwielbiam tak przygotowane i podane mięso mielone :) ale dawno nie robiłam. Przypomniałaś mi :)))
OdpowiedzUsuńOstatnio pasjami przygotowywałam farsz - mięso mielone zapiekane z ryżem a potem do papryki :) i całość do bulionu.
Lubię też mięso mielone z patelni grillowej oraz czasami na szybko przygotowuję je zawinięte w folii aluminiowej na podlanej wodą patelni.Jest wtedy takie fajne soczyste a dodatek śmietany do mięsa mielonego zapewnia puszystość.
Tego nie wiedziałam - że śmietana dodaje puszystości. Zapamiętam. Dziękuje! :)
UsuńPaprykę toleruje tylko totalnie rozgotowaną, więc takie farsze nie dla mnie. Ale mięso mielone uwielbiam w każdej postaci.
Często kulam pikantne podłużne wałeczki, obsmażam na patelni grillowej, a później dusze w sosie pomidorowym...
Lubię też klops z piekarnika i tak jak Ty mięso z folii, ale nie z patelni a z piekarnika właśnie :)
Lubię mielone w krokietach, lazanii, wypełniające makaron...
A takie klopsy pieczone w folii warto wzbogacić mieszając wcześniej mięso z papryką, pieczarkami, albo np. serem :)
Wyglądają spoko. U mnie występują rzadko, ale występują. Ale nie przepadam za nimi, bo moja mama zamiast wszystko dokładnie zmielić zostawia np cebule w kostce i mnie osobiście to przeszkadza, wolałabym aby wszystko było całkowicie zmielone. Miało aromat i przeszło tym wszystkim, ale nie żebym musiała gryź cebule ;/
OdpowiedzUsuńHmm... ja też nie miele cebuli. Nawet mięsa nie mielę, bo maszynki nie mam - ale to inna sprawa...
UsuńNie może Twoja mama drobniej kroić tej kosteczki?
Ja mielone zawsze doprawiam rano, a później trzymam w lodówce aż do czasu gotowania - wtedy wszystkie aromaty mają szansę się wymieszać :)
a ja różne rzeczy tworzę z mięsa mielonego, pulpety też:) pycha:)
OdpowiedzUsuńO tak - pycha :))
Usuńzrobiłem z sosem pomidorowym i dużo koperku,jest OK
OdpowiedzUsuń;)
Usuńklopsy kupiłam gotowe od profi ale ściągnęłam sposób podania i sosik zrobiłam pomidorowy ; )
UsuńChciałabym zrobić obiad na 2dni. Ugotować klopsy i zostawić na drugi dzien? czy ugotować dopiero w następnym dniu?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za późną odpowiedź - ostatnio bardzo mało tu zaglądam.
UsuńOczywiście nic się z nimi nie stanie przez jeden, a nawet dwa dni w lodówce już po ugotowaniu.
Natomiast surowego mielonego mięsa nie zostawiałabym na dłużej - mielone psuje się szybciej niż mięso w kawałku.
Witam, mam takie pytanko, bo nigdy nie gotowałam takich pulpetów, a jutro mam zamiar. Czy one po ugotowaniu w rosole bardzo przesiąkają jego smakiem? Czy smak tradycyjnego mielonego zostaje zachowany?
OdpowiedzUsuńZależy jakiego użyjesz bulionu... Jeśli to będzie domowy, lekki rosół, to nie powinno bardzo wpłynąć na smak... Jeśli mocny wywar z kostki rosołowej, to już może tym smakiem "przesiąknąć"...
UsuńDzięki za odpowiedź;-)
UsuńJa gotuje takie klopsiki w osolonej wodzie z liściem laurowym i zielem angielskim. Wody nie za dużo, tak żeby się przykryły. Po ugotowaniu wyjmuję klopsiki, odparowuję trtochę wody, zagęszczam śmietaną z mąką, dodaje posiekanego koperku. Klopsiki podaję polane tym właśnie sosem z ziemniakami i buraczkami. Niebiańskie połączenie. Mniam Mniam
OdpowiedzUsuńteż dobrze :)
Usuńwłasnie szukałam dobrego przepisu na pulpety i mam! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie robie z tego przepisu tylko zrobilem klopsowa zupe w zalewie smietaniowej dobrze bedzie??
OdpowiedzUsuńWlasnie zrobilem te klopsy z przepisu dodajac smietanki tylko ze niewiem jak to bedzie sie mialo bo beda plywaly w tak zwanej zupie klopsowej
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klopsiki i często je robię :-)
OdpowiedzUsuń