12.5.13

Domowe krówki (niestety nie ciągutki)

Bardzo lubię krówki.
Raz jeden skusiłam się o zrobienie ich, wierząc, że będą się idealnie ciągnąć.
Raz i nie więcej.
Oświadczam, że jest to zabawa nieopłacalna - 2 bite godziny stania przy garze za ledwo miseczkę cukierków. A i tak wyszły kruche.
Wolę kupić.
 
 
Ogólnie w okolicach zamieszkania brata T. znamy manufakturę w której robi się krówki mordoklejki... i to w formie batonika, a w cenach hurtowych :)
Mam zamiar zrobić solidny zapas :)
 

 Dodaje ten przepis, bo wiem, że są osoby, które preferują kruche krówki.
Tym pod względem smakowym nic nie można zarzucić - megasłodkie, bardzo śmietanowe.
Żeby jeszcze się kleiły...


 
Krówki domowe
- 600 ml śmietany kremówki,
- 1 szkl. cukru (około 220g),
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
 
 
Śmietanę wlać do dużego garnka z dużym dnem, wsypać cukier. Zagotować, wlać ekstrakt waniliowy.
Gotować na bardzo małym ogniu ciągle mieszając. W razie, gdyby się chciało podnosić i kipieć - mieszać szybciej.
Po dłuuuugim czasie masa zacznie gęstnieć, wyraźnie zbrązowieje, a boki będą odchodzić od garnka.
Ja sprawdzałam ich stan wylewając kropelkę na zimny talerzyk - kiedy szybko zastygała uznałam, że to już.
Formę / wyższą tace/ blaszkę wyłożyć folią spożywczą.
Wylać masę i zostawić do stężenia.
Pokroić w kostkę i zwinąć w papierki.


7 komentarzy:

  1. Genialne :D I pewnie mega słodkie! Mnie to zawsze zęby bolą po takich rarytasach pomimo zdrowych zębów - tak działają na mnie słodycze ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodkie jak diabli... Chciałabym, żeby tak na mnie działały słodycze :D

      Usuń
  2. robiłam kiedyś krówki, dawno,nie pamiętam dokładnie proporcji, ale pamiętam, że się ciągnęły.
    może za długo były na ogniu?
    kruche zdrowsze dla zębów;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że przesadziłam z czasem ich gotowania... :)

      Usuń
  3. mm wyglądają mega smakowo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Im dłużej gotujemy krówki tym są bardziej kruche. Ja robię ze śmietany kremówki, cukru i masła + wanilia. Gotuję na patelni ceramicznej NIE DŁUŻEJ NIŻ 15 MINUT !!!! - są ciągnące, nie kroję nawet, bo wyjadam łyżką z formy.... :-).

    OdpowiedzUsuń