Jestem wielką fanką makowców.
Wprawdzie mam już swój ulubiony na kruchym cieście, a na Gwiazdkę odkryłam też swojego ulubionego makowca zwijanego, ale nowymi smakami nie gardzę :)
Przepis na ten znalazłam na blogu bluespoon
Niewiele w nim zmieniłam - dałam tylko więcej kakao i troszkę więcej maku, za to pominęłam skórkę z cytryny (nie miałam) i zastąpiłam ją bakaliami
Troszkę mi się przykleił do blachy, trudno go było podzielić na porcje.
I nie wiedziałam w jakiej blaszce go zrobić, więc zrobiłam w dużej - wyszedł plaskacz po czym wnioskuje, że powinnam była użyć keksówki.
Ale i tak to smaczna i miła odmiana od ciastowych makowców :)
Makowiec bez mąki
(porcja na standardową tortownicę / kwadratową formę do brownie):
- 125 g masła,
- 4 jaja,
- 200 g maku,
- 3 łyżki kakao,
- 150 g cukru pudru,
- garść rodzynek / posiekanych orzechów
Mak sparzyć (najlepiej mlekiem), ja swój też zmieliłam. Wystudzić.
Ubić pianę z białek. Gdy będzie już dość sztywna dodawać powoli 1/3 cukru.
Żółtka utrzeć z resztą cukru na białą masę. Dodać miękkie masło, ucierać.
Dodać kakao, wymieszać.
Dodać sparzony mak i bakalie - wymieszać wszystko łyżką.
Delikatnie wmieszać pianę z białek.
Piec przez około 70 min. w temp. 170 st. C.
Lubicie makowce?
makowiec z dodatkiem kakao brzmi świetnie ;)
OdpowiedzUsuńjest pyszny :)
Usuńnie kuś tak na wieczór :P od razu zrobiłam się głodna!
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie :D
Jakoś zawsze kuszę wieczorami :D
Usuńwygląda bardzo ciekawie:) nigdy nie jadłam takiego makowca bez mąki, najbardziej lubię takie makowce z sernikiem albo struclę makową:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten z sernikiem, ale strucla makowa to absolutny faworyt! :)
UsuńStrasznie lubie makowiec sam w sobie, w takiej wersji wyprobuje przy okazji jakiegos "napadu na slodkie" co mi sie zdarza czesto :)
OdpowiedzUsuń:) Mi każdego dnia po 5 razy :P
UsuńCiesze sie, ze Ci smakowal. Ja swoj robie w tortownicy.
OdpowiedzUsuńBlog Blue spoon sie przeprowadzil - bede wdzieczna jesli poprawisz link na:
http://www.bluespoon.pl/2011/12/makowiec-bez-maki-nie-tylko-na-boze-narodzenie/
Dzieki!
Już poprawiam :)
UsuńTeż mnie od razu zainteresował :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubieć maku ani makowców. Dziękować za uwagę :D
OdpowiedzUsuńAni maku, ani rodzynek - czym Ty żyjesz?:P
Usuń