Najlepsze leczo na świecie robi moja mama. Ze smakami dzieciństwa mało co może konkurować, ale nauczyłam się robić niewiele gorsze.
U nas leczo to taka zbieranina - wrzucam co tylko znajdę w lodówce. Uwielbiam leczo z cukinią, bo nie ma wiele lepszych rzeczy niż cukinia po długim duszeniu. Do tego dodatek kiełbasy, pieczarek, cebulki i - oczywiście - papryki tworzy obiad idealny.
To bardzo rozgrzewające danie - najlepsze na jesienne i zimowe dni, ale kto go sobie odmówi z powodu wiosny?
Leczo z cukinii
- 1 duża cukinia,
- 200-300 g pieczarek,
- 2 papryki,
- 2 cebule,
- 2-3 serdelki kiełbasy,
- sól, pieprz, papryka mielona, majeranek,
- koncentrat pomidorowy,
- olej
Cebulę kroję w plastry lub półplastry i podsmażam na odrobinie oleju. Gdy lekko zmięknie dorzucam pokrojoną w kostkę kiełbasę - pozwalam jej się podsmażyć.
Wlewam wody - tyle, żeby wystawała około 1-2 cm nad kiełbasę z cebulą.
Paprykę oczyszczam, kroję w kostkę i dorzucam do garnka.
Pieczarki kroję w plasterki, wrzucam do garnka.
Cukinie myję, obieram, wycinam gniazda nasienne, kroję w dużą kostkę - wrzucam do garnka.
Dolewam wody - jeśli trzeba.
Całość dusze od przykryciem dopóki cukinia nie zmięknie.
Dodaję 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego, przyprawiam.
Leczo podaję z chlebem.
O, leczo z pieczarkami, spotykam się pierwszy raz. :)
OdpowiedzUsuńWrzucam co się nawinie :)
Usuńrównież je bardzo lubię:)pyszne i syte:)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię tą rozmiękłą cukinie :)
UsuńUwielbiam takie "śmieciowe" leczo. Jest megapyszne, uwielbiam :D Wpraszam się na trochę! Pychapychapychapycha!
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńNie przepadam, chyba tylko dlatego, że jeszcze nigdy w życiu nie jadłam tak naprawdę dobrego leczo..
OdpowiedzUsuńO! Kobito, musisz nadrobić :))
Usuń