Każdy zna te ciastka - dostępne w każdej cukierni, a nawet każdym markecie - zazwyczaj na wagę.
Ja najlepiej wspominam je z cukierni pod liceum.
Pyszotki :)
Swego czasu miałam dwa zbędne żółtka, wyrzucić żal, a pojutrze daleka podróż. Do tego w szafie nowy zestaw końcówek do rękawa cukierniczego - mój wzrok od razu padł na ten przepis.
Bazowałam się na przepisie z Moich wypieków, ale - standardowo - po swojemu zrezygnowałam z ekstraktu waniliowego, soli i znacznie zmniejszyłam ilość cukru.
Wyszły pyszne, ale z jedną poważną wadą - tak kruche, że rozpadały się w dłoniach. Troszkę to utrudniało jedzenie (zwłaszcza w podróży), ale poza tym nie mam zastrzeżeń.
Dżem można nałożyć przed lub po pieczeniu. Przed lepiej smakuje - jest przypieczony, twardawy, ale nałożony po przynajmniej nie spłynie...
Inaczej niż zazwyczaj w ciastkach - ciasta się nie zagniata, a uciera.
Kruche karbowane ciastka z dżemem
(duże pudełko ciastek)
- 220 g masła,
- 60 - 70 g cukru pudru (ok. 1/3 szkl.),
- 2 żółtka,
- 300g mąki pszennej (ok. 1 i 3/4 szkl.),
- 50 g mąki ziemniaczanej (niecałe 1/3 szkl.)
- dżem
Miękkie masło miksować, aż zbieleje, powoli dodawać cukier puder. Wciąż ucierając wbijać po jednym żółtku. Dodać obie (przesiane) mąki, zmiksować.
Ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego z końcówką w kształcie gwiazdki.
Przygotować blachę - najlepiej nieprzywierającą (albo wyłożoną papierem do pieczenia).
Wyciskac na blaszki okrągłe, karbowane ciastka - nie trzeba zostawiać dużych odstępów, bo nie urosną wiele.
Nałożyć kleksik dżemu (można to zrobić już po upieczeniu).
Piec 12 min. w temp. 180 st. C.
Podrzuć Kempku trochę na jutro do pracy ;) podzielę się czym chcesz!
OdpowiedzUsuńOooookej :) Już pakuję :)
Usuńczy mogę Ci jedno ukraść? :>
OdpowiedzUsuńAleż proszę się częstować :)
UsuńUwieeelbiam je! :D Ulubione ciastka dzieciństwa <3 Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńwyglądają wspaniale ;d
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
Usuńwoow rewelacyjnie wyglądają. Jak takie kruche to można zrobic na jeden kęs ;)) przepis zanotuję i z pewnością zrobię
OdpowiedzUsuńNiestety - lubią się pokruszyć już w chwili niesienia dłonią z talerza do ust :(
Usuńto były zawsze moje ulubione ciasteczka! bardzo Ci dziękuje za ten przepis, z ochota sobie upiekę :)
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo lubię :)
UsuńMam nadzieje, że zasmakują :)
Moja Babcia takie robiła, pyszności :)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa :)
Usuńzrobiłam są przepyszne ;))
OdpowiedzUsuńCiesze się :)
UsuńCiastka wyszły przepyszne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się udały :)
UsuńTe ciasteczka są po prostu pyszne! :) Zrobiłam je już 2 razy. Znajomi dziwili się, że to własnej roboty, a nie ze sklepu. Polecam wszystkim ten przepis ;)
OdpowiedzUsuńO tak - są przepyszne :)
UsuńCiasteczka są fantastyczne...szybko się je robi a jeszcze szybciej znikają. Troszeczkę zmieniłam jednak przepis: dodałam proszek do pieczenia i zamiast cukru pudru użyłam brązowego cukru. Pozdrawiam i dzięki za inspirację ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się udały :)
UsuńPyszneeee :*
OdpowiedzUsuńDziekuje za przepis :))
Cieszę się, że smakują :)
Usuń