Kiedyś wstawiałam już na niego przepis, ale było to na blogu kosmetycznym.
Jest tak pyszny, że żal nie zrobić mu tu miejsca :)
Zawsze kiedy chcę upiec inny sernik (na próbę) Tomek marudzi, że "Znowu jakieś wycudowane" i ostentacyjnie nie je.
Dla niego sernik = to co poniżej i żaden inny nie ma racji bytu.
Co robić... Piekę go częściej niż bym chciała...
No doooobrze - trochę kłamie, bo sama go lubię i kawałka nie odmówię, dokładki też...
Ważne, żeby użyć porządnego, kwaskowatego sera (nie tych z wiaderek) - wtedy mamy idealne kruche ciasto, kwaskową warstwę sera, słodziutkie brzoskwinie, piankę z białka i znów ciasto.
Pycha!
Przepis znalazłam lata temu w gazetce reklamowej mleczarni z mojego rodzinnego miasta...
Wprawdzie oryginał był z ananasami, a do tego zawierał 2 razy więcej cukru, ale przerobiłam po swojemu.
Podaję przepis już o mojej modyfikacji.
Sernik z brzoskwiniami - na kruchym cieście i z pianką
(na standardową prostokątną blachę)
Na kruche ciasto:
- 3 szkl. mąki (ok. 480 g),
- 1 kostka masla / margaryny (250g),
- 5 żółtek,
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,
- 3/4 szkl. cukru (ok. 160 g)
Na masę serową:
- pół kg twarogu,
- budyń śmietankowy,
- pół szkl. cukru pudru,
- pół kostki masła / margaryny (125g)
- 1 jajo
Dodatkowo:
- 5 białek,
- 1/2 szkl. cukru,
- puszka brzoskwiń
Składniki na ciasto szybko zagnieść.
Podzielić na dwie części - jedną włożyć do zamrażalnika, a drugą wykleić dno blachy.
Ser zmielić w maszynce/ ubić pałką / zblendować, dodać proszek budyniowy, cukier, miękkie masło i jajo - połączyć w jednolitą masę.
Wyłożyć na ciasto.
Brzoskwinie osączyć z syropu, pokroić na plasterki.
Ułożyć na masie serowej.
Ubić białka na sztywną pianę, pod koniec ubijania stopniowo wsypywać cukier.
Wylać na brzoskwinie.
Wyjąć drugą część kruchego ciasta z zamrażarki (powinno być mocno schłodzone). Zetrzeć na pianę przy pomocy tarki jarzynowej.
Piec około 50 min - godz. w temp. 180 st. C.
Ale pysznie wygląda! Narobiły mi smaka te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMi też narobiły :D
Usuńwygląda obłędnie ;D
OdpowiedzUsuńI smakuje też :)
UsuńŚlinka cieknie, tyle powiem :D
OdpowiedzUsuńUpiekłaś już swój?:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyciągnęłam swój z piekarnika :) wygląda dokładnie tak samo jak ten powyżej. Troszkę zmodyfikowałam przepis bo miałam kg sera więc zrobiłam z kg a nie z 1/2 :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że smakował :))
UsuńJa także właśnie upiekłam ciasto wg twojego przepisu tylko,że z 1 kg twarogu i dodałam tez zapach migdałowy, a zamiast brzoskwiń dodałam śliwki :) jest pyszne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się udało :)
Usuń