... lub z czym kto sobie życzy :)
Gdzie w Anglii uświadczyć drożdżówki? Niemal całą ciążę łaziła za mną chęć na drożdżówki z serem i nie szło jej w żadnym z lokalnych marketów zaspokoić.
W polskim sklepie niby były, ale nieczęsto i zazwyczaj już nie tak świeże jak powinny.
Wreszcie na trochę przed rozwiązaniem postanowiłam się przełamać i upiec własne. Od razu pożałowałam, że nie zrobiłam tego wcześniej...:)
Szukałam idealnego przepisu na różnych blogach, ale albo mi czegoś brakowało (zazwyczaj świeżych drożdży), albo samo wykonanie było zbyt pracochłonne. Wreszcie połączyłam kilka przepisów i na chybił-trafił stworzyłam własny.
W tym przypadku zdecydowanie trafił :)
Potrzebujemy:
- 500-600 g mąki (ja zaczynam od 3 szklanek, bo zależnie od mąki, bywa różnie),
- opakowanie suchych drożdży,
- 4 jaja,
- 6 łyżek cukru,
- szkl. mleka,
- pół kostki margaryny (125 g),
- olejek zapachowy (najlepiej cytrynowy).
Na nadzienie serowe:
- 1/2 kg białego sera,
- budyń śmietankowy (proszek),
- żółtko,
- 1/3 szkl. cukru pudru.
Dodatkowo:
- brzoskwinie z puszki,
- białko.
Mąkę, drożdże i cukier mieszamy w misce.
Mleko podgrzewamy, rozpuszczamy w nim margarynę, studzimy. Gdy lekko przestygnie wlewamy do mąki, wbijamy jajka, dodajemy kilka kropli aromatu i porządnie wyrabiamy.
Zostawiamy do wyrośnięcia.
Ser biały, proszek budyniowy, żółtko i cukier ucieramy w misce do dokładnego połączenia składników. U mnie w domu robiło się to drewnianą pałką, ja z braku takiej używam ubijaczki do ziemniaków ;)
Ciasto drożdżowe dzielimy na porcje, formujemy kulki, układamy na blasze do podrośnięcia.
Brzoskwinie kroimy w plasterki, nakładamy po kilka na każdą drożdżówkę.
Dokładamy solidną porcję sera.
Brzegi ciasta smarujemy białkiem (można pominąć).
Pieczemy przez około 15-20 min. (do zrumienienia) w temp. 160 st. C.
Można je posmarować dżemem i posypać kruszonką:
Jednak mój faworyt, to te z dżemem jagodowym i serem:
Oczywiście najlepsze świeże. Mi smakują również następnego dnia, ale Tomek na takie "stare" już kręci nosem.
Przepis na około 14 drożdżówek.
Oj Michaś będzie miał słodkie niebo z mamusią!
OdpowiedzUsuńJeszcze musi trochę poczekać :)
OdpowiedzUsuńmniam :) aż zgłodniałam, mimo że jest po północy ;)
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj głodnieje widząc zdjęcia jedzenia i też najczęściej (niestety) nocą :)
UsuńNo w końcu odnalazłam ten przepis. Planuję zrobić tylko możesz podać po ile gram mają być te suche drożdże? i ile czasu powinno trwać to zostawienie do wyrośnięcia? Normalnie tak mam smaka na drożdżówki - a też jestem w ciąży i też na emigracji więc sama wiesz ;) muszę wziąć sprawy w swoje ręce :)
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze takie po 7 g ;)
UsuńBo podobno jest jakaś różnica między drożdżami suchymi, a instant - ja używam suchych. Kupuje w Tesco i marki Tesco (zielony kartonik).
Achhh... Sprawdź smak sera, zanim nałożysz na drożdżówki, bo ja prawie nigdy nie mam cukru pudru i sypie zwykły na oko, a to jednak inaczej. Ser musi być dość słodki, bo podczas pieczenia zrobi się nieco kwaśniejszy;)
I zacznij od 3 szkl. mąki... Ja tyle zużywam angielskiej, ale jeśli mam mąkę z pl sklepu, albo jakąś wymyślniejszą, to i 5 szkl. mąki ciasto potrafi pochłonąć ;)
Musi odchodzić od ręki. Gdy będziesz wyrabiać, porządnie i dość długo i będzie cały czas leiste, to dosypuj powoli mąki i wyrabiaj :)
Jeśli chodzi o wyrastanie, to zostawiam tak na 2-3 godz. Głównie poznaję, że to "już" po tym, że podwoi, a nawet i potroi objętość ;)
Pochwal się jak wyszły :)
A jeśli pytasz o to wyrastanie już po ułożeniu na blasze, to wystarczy, że trochę napuchną :) One w piekarniku jeszcze sporo urosną ;)
UsuńJeśli będziesz miała problem z formowaniem, to omącz ręce. Chociaż ja preferuję płukanie ich wodą, bo mokrymi łatwiej oderwać kawałek ciasta i ułożyć z niego kulkę :)
Znalazłam filmik z instrukcją:
OdpowiedzUsuńhttp://kotlet.tv/idealne-ciasto-drozdzowe-jak-zrobic
PS. Z tego co czytam rzeczywiście może wystarczyć jedna paczka drożdży :) Ja chyba babciny nawyk mam -im więcej tym wg mnie lepiej :)
Dziękuję. A jak kochana nazywają się te drożdże tescowe? bo ja wczoraj w supermarkecie buszowałam ale zapomniałam jak to się może zwać po angielsku i nic mi w oko nie wpadło ;)
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar kupić w polskim sklepie ale jak będą w tesco to tym lepiej :))))
Ps. Już znalazłam sobie w google jak wyglądają te tescowe. Jak zrobię w weekend to dam znać czy wyszły :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.mysupermarket.co.uk/shopping/findproducts.aspx?query=dried yeast&store=Tesco
OdpowiedzUsuńdried yeast :)
Jak masz w polskim sklepie, to polecam kupić świeże :D
Wtedy musisz 25 g rozrobić z odrobiną cukru (ze dwie łyżki), mąki i ciepłego mleka, poczekać aż nieco wygaruje i wtedy dodać resztę składników, wyrobić itd :)
Dłużej będą świeże, bo te na suchych drożdżach już następnego dnia nie smakują tak dobrze :)
Dzięki za porady :*
OdpowiedzUsuńW Polskim sklepie już nacięłam się parę razy na świeże które takie były tylko z nazwy więc chyba te suche kupię :)
Kurcze już bym zjadła taką bułę :)
Zrobiłam w niedzielę i wyszły super. Ogromne dzięki za przepis i porady. U mnie nawet dziś nie są twarde ani suche.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się udały :)
Usuńno widze że masz dobrą rękę do ciasta drożdżowego ! drożdżówki przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńPo prostu lubię się w nim "babrać" :)
Usuń