16.8.12

Biscotti

Szczerze mówiąc nie zachwycił mnie ten przepis od razu... Gdy znalazłam go w którymś numerze "Przyślij przepis" ledwo rzuciłam okiem...
Ale zachciało się czegoś słodkiego, prostego, a szafki jakby puste...


Teraz za mną "chodzą" - po ostygnięciu twarde jak kamień ciasteczka, zjadliwe tylko po zanurzeniu w kawie... Do tego piekielnie słodkie, mimo, że dałam mniej cukru niż zalecano...
Ale jak ja uwielbiam maczać ciastka w kawie i jeść takie "rozmemłane"!



Przepis

- pół szkl. cukru (już po zmniejszeniu),
- 1 jajko,
- 110 g mąki pszennej,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1,5 łyżki kawy rozpuszczalnej,
- 100 g posiekanych orzechów włoskich

Jajko dokładnie zmiksować z cukrem.
Mąkę wymieszać z proszkiem, kawą i orzechami, następnie z ubitym jajkiem.
Uformować z ciasta około 20cm wałek.
Ułożyć na blasze (natłuszczonej, wysypanej bułką), lekko spłaszczyć.
Piec 25 min. w temp. 180 st. C.

Studzimy przez kilka minut, kroimy na 1,5cm plastry.
Podpiekamy około 20 min. w 160 st. C (po 10 minutach obrócić, żeby przyrumieniły się z obu stron).



Miałam zmiar napiec zapas Dziadkowi przy okazji pobytu w Pl, bo on też uwielbia rozmiękczać ciastka.
Niestety, nie może teraz jeść słodyczy, więc muszę zachwycać się sama :)

2 komentarze:

  1. Zapraszam Cie do zabawy w 11 pytań:
    http://zjedzzesmakiem.blogspot.com/2012/08/zabawa-w-11-pytan.html

    Uwielbiam biscotti!!

    OdpowiedzUsuń