Powstały, gdy w domu nie było nic słodkiego, szafki też bardziej niż puste, a w lodówce leżała nieco osamotniona kostka białego sera marki Tesco :)
Jak na pierwszy raz i moje zdolności twórcze - wyszły całkiem udane.
Składniki:
- 75g masła,
- 1 szkl. mleka,
- 1 op. suchych drożdży,
- 1/4 szkl. cukru, (jeśli ktoś woli bardzo słodkie radzę dodać więcej),
- 3 szkl. mąki (tutaj uwaga: w zależności od mąki ciasto może "zabrać" więcej)
- dowolne nadzienie (nutella, dżem, ser biały - z dodatkiem cukru pudru, cukru waniliowego i żółtka jaja, czekolada połamana w kostki)
Mleko podgrzewamy i roztapiamy w nim margarynę. Drożdże, cukier i mąkę mieszamy razem. Do suchych składników wlewamy mleko i wyrabiamy, aż ciasto będzie odchodzić od ręki. Zostawiamy do wyrośnięcia.
Ponownie wyrabiamy, rozwałkowujemy dość cienko na kształt okręgu.
Nożem dzielimy okrąg na trójkąty, u podstawy nakładamy nadzienie (po solidnej łyżeczce) i zwijamy formując rogalik.
Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy, żeby nieco podrosły.
Pieczemy przez 15.20 min. w 200-220 stopniach C.
Z podanej porcji wyszło mi 36 niedużych i niekształtnych, ale za to pysznych rogalików :)